2008/11/20

Wisła: więcej o planach, mniej o wynikach

Zwrócimy miasto frontem do Wisły – od dwóch lat powtarza prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jednak porządki nad rzeką ratusz zaczął dopiero dwa miesiące temu.
Dlatego na konferencji podsumowującej działanie ratusza nad Wisłą urzędnicy więcej mówili o planach niż o dokonaniach. Jedyne konkretne działania półmetka kadencji to uruchomienie żeglugi rzecznej, uprzątnięcie prawego brzegu i organizacja Święta Wisły. W tym roku na rzekę wypłynęło osiem statków, które przewiozły 50 tys. osób, z nadrzecznych terenów wywieziono 1,2 tys. ciężarówek odpadów, a podczas popularnych Wianków bawiły się tysiące warszawiaków.
Czy to wystarczy, by ożywić Wisłę zgodnie z powtarzaną przez Gronkiewicz-Waltz maksymą „frontem do rzeki“? Nie. Dlatego jesienią prace ratusza nad ucywilizowaniem rzeki nabrały tempa. W październiku urząd znalazł wreszcie gospodarza dla Wisły. Został nim Zarząd Mienia Miasta. – Podlegają mu wszystkie miejskie jednostki, które dotychczas opiekowały się nadrzecznymi terenami – mówi Gronkiewicz-Waltz.
– Dzięki temu każda decyzja, chociażby ta o sprzątaniu brzegów, jest łatwiejsza do podjęcia – podkreśla Andrzej Jakubiak, wiceprezydent miasta.
Nie tylko to przeszkadzało miastu w działaniu. Do dziś częścią nadrzecznych terenów dysponuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. – Wystąpiliśmy do RZGW o przekazanie miastu w użytkowanie nadwiślańskich terenów – mówi Jakubiak.
– To świetny pomysł – ocenia Mirosław Kaczyński, od ponad 30 lat pływający po Wiśle. – W ciągu dwóch lat nie wiele działo się nad rzeką. Wiele planów legło w gruzach nie ze złej woli ratusza, lecz braku podziału kompetencji. Porozumienie z RZGW umożliwi dalekosiężne inwestycje.
Umowy zostaną podpisane wiosną. Tymczasem już pod koniec listopada zostanie ogłoszony konkurs na przygotowanie projektów architektonicznych brzegu na wysokości Powiśla, Mariensztatu i Podzamcza. Realizacja projektów promenad, ścieżek rowerowych, przystanków żeglugi czy kawiarni rozpocznie się w 2010 roku.
W tym czasie zakończy się budowa Centrum Nauki Kopernik. – To jedno z najważniejszych miejsc spotkań nad rzeką – podkreśla prezydent.
W latach 2009 – 2013 na zagospodarowanie lewobrzeżnego bulwaru miasto zapisało 45,8 mln zł. Znalazły się też pieniądze na działania kulturalne. Na dotację dla twórców całorocznego festiwalu Przemiany miasto wyłoży 3,5 mln zł.
Anna Brzezińska
Życie Warszawy

Brak komentarzy: