2008/11/15

Półmetek rządów HGW: reprywatyzacja

Zwrot 1,3 tys, m kw na pl. Defilad, negocjacje ze spadkobiercami właścicieli pałacu Branickich, zapowiedź zwrotu działki, na której chce się budować Sejm - to seria decyzji, na które nie odważył się żaden z poprzedników Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Ludzie z jej otoczenia mówią jednak, że żaden z prezydentów Warszawy nie stał przed tak realną groźbą wypłaty odszkodowań lekceważonym przez lata przedwojennym właścicielom nieruchomości. Przykłady z ostatnich miesięcy to zapowiedź pozwu o 21 mln zł za lokale użytkowe w kamienicach, których zwrot się przedłuża, czy 25 mln zł za użytkowany przez miasto Pałac Błękitny przy Senatorskiej. Do rangi symbolu przeszła przeprowadzka Lecha Kaczyńskiego za czasów jego rządów w stolicy do pałacu przy ul. Miodowej - nieruchomości, o którą starali się spadkobiercy Franciszka Potockiego. Mając otwartą drogę do zwrotu pałacu, Kaczyński skierował sprawę do sądu. Finał sprawy wypadł za prezydentury Gronkiewicz-Waltz.
Skala roszczeń w Warszawie to ok. 18 mld zł, czyli prawie dwa roczne budżety stolicy. To, co można, samorząd zwraca w naturze. Dotąd w prywatne ręce wróciło 3 tys. nieruchomości. W kolejce nadal czeka kilkanaście tysięcy wniosków, które w latach 40. i 50. złożyli byli właściciele nieruchomości. Po 1989 r. zdecydowana większość z nich musi być rozpatrzona pozytywnie.
Ponieważ brakuje ustawowych reguł, tempo stołecznej reprywatyzacji zależy od polityki ekip rządzących miastem. Zwracać zaczął Marcin Święcicki, prezydent koalicji UW-SLD. Kaczyński z PiS w 2003 r. podpisał 134 decyzje, zaś w wyborczym roku 2005 zaledwie - 76. PO oddała już 410 nieruchomości. Do załatwienia zostają sprawy beznadziejne, dotyczące aż jednej trzeciej miasta. Przez to zablokowane są doskonałe tereny inwestycyjne.
Latem tego roku Hanna Gronkiewicz-Waltz wysłała do Ministerstwa Skarbu projekt ustawy reprywatyzacyjnej dla Warszawy. - Jej brak znacząco blokuje rozwój miasta - mówiła wtedy "Gazecie". - Wierzę, że po 63 latach od dekretu Bieruta [w 1945 r. zlikwidował prywatną własność gruntów w Warszawie - red.] uda się raz na zawsze zakończyć ten temat.
Jednak ministerstwo, które pracuje nad reprywatyzacją dla całej Polski, projektem ratusza się nie zajmie. - Warszawska ustawa reprywatyzacyjna ma być projektem poselskim. Jedyne, co możemy to prosić posłów o życzliwość - mówią w ekipie prezydent Warszawy.
Iwona Szpala
Gazeta Stołęczna

1 komentarz:

Unknown pisze...

Reprywatyzacja

Korporacja “Feniks” przyjmuje do wykonania usługę polegającą na odzyskaniu prawa własności majątku upaństwowionego wskutek działań nacjonalizacyjnych po II Wojnie Światowej, a w przypadku nie możności uzyskania prawa własności ,odszkodowania lub zadośćuczynienia na rzecz uprzednich właścicieli lub ich spadkobierców. Nasi prawnicy dokładają wszelkiej staranności aby skutecznie odzyskać to, co zawsze było Państwa własnością i słusznie się Państwu należy.