2008/10/23

Poseł kłamca

Wtorek, godz. 19.16. W Sejmie trwają głosowania nad ustawami zdrowotnymi, szykują się bardzo ważne dla wszystkich Polaków zmiany. Gdzie jest w tym czasie poseł Andrzej Kania (45 l.) z PO? Właśnie opuścił pokład samolotu, który wylądował na warszawskim Okęciu. Pan poseł, oficjalnie chory, dopiero co wrócił z wakacji na bajecznej Teneryfie.
Opalony, wypoczęty, zrelaksowany. Tak wyglądał wczoraj poseł Kania, gdy wchodził na posiedzenie komisji infrastruktury. Spytaliśmy go, czemu go przez kilka dni nie było w Sejmie. – Dlaczego mnie nie było? Miałem ważne sprawy rodzinne – tłumaczył nam wyraźnie zdenerwowany. I nie chciał dłużej rozmawiać. Co na to Mirosława Nykiel (55 l.), rzecznik dyscypliny w klubie PO? Okazuje się, że nic nie wie o słonecznych wakacjach posła. – Sami byliśmy zainteresowani, dlaczego posła Kani nie ma w Sejmie w tak ważnym miesiącu. Osobiście dzwoniłam do dyrektora jego biura. Zapewnił mnie, że poseł jest chory i doniesie zwolnienie lekarskie – powiedziała nam poseł Nykiel. Sami też zadzwoniliśmy do asystenta posła. – Poseł miał chyba jakieś problemy zdrowotne – potwierdził tę samą wersję. Tymczasem we wtorek wieczorem, parę minut po godz. 19, reporter Faktu wypatrzył, jak opalony i zrelaksowany poseł Kania opuszczał warszawskie lotnisko. Wrócił właśnie z tygodniowych wakacji na Teneryfie, spędził je z żoną. Dokładnie w tym czasie w Sejmie trwały kluczowe głosowania nad ustawami zdrowotnymi. A Kania na Wiejskiej pojawił się dopiero po godz. 21, gdy większość punktów była już przegłosowana. Dlaczego nie uczestniczył we wcześniejszych pracach parlamentu? – Byłem na głosowaniach – upiera się Kania. Co na to politycy PO? – Dokładnie to sprawdzimy – zapewnia poseł Nykiel. A my przypilnujemy, by poseł został ukarany. Bo kilka tygodni temu Zbigniew Chlebowski (44 l.), przewodniczący klubu PO, zapewniał nas, że cofnął urlopy i wyjazdy zagraniczne wszystkim posłom.Październik miał być miesiącem wytężonej pracy posłów nad około 140 ustawami.
[MEG, SUO, AK, KG ]
Fakt

Brak komentarzy: