2008/10/08

Muzeum Kereza wciąż w pacie

Wczorajsze spotkanie wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza z wiceminister kultury Moniką Smoleń nie zaowocowało wznowieniem prac projektowych nad Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Prace nad projektem Muzeum Sztuki Nowoczesnej stanęły we wrześniu, bo stołeczny ratusz nakazał szwajcarskiemu architektowi Christianowi Kerezowi czekać na ustalenie ostatecznego programu funkcjonalnego tej placówki, która ma stanąć na pl. Defilad, u podnóża Pałacu Kultury.
Początkowo parter budynku muzeum miał być przeznaczony na cele komercyjne. Jednak niedawno stołeczni urzędnicy ustalili, że takie rozwiązanie nie pozwala starać się o dotację z UE. A to niemałe pieniądze: Unia była gotowa wyłożyć ok. 180 mln zł - dwie trzecie całkowitego kosztu inwestycji szacowanej na 270-350 mln zł.
Ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz chciała, by zamiast komercji w budynku ulokować Teatr Rozmaitości. Z kolei na to nie chce zgodzić się Ministerstwo Kultury, które jest dysponentem unijnej dotacji.Wczoraj o tym problemie delegacja stołecznych urzędników z wiceprezydentem Jackiem Wojciechowiczem rozmawiała z wiceminister kultury Moniką Smoleń.
- Obie strony potwierdziły wolę i chęć realizacji muzeum. Zgodziliśmy się, że prace powinny być kontynuowane - mówi Iwona Radziszewska, rzecznik resortu. Zapewnia, że ministerstwo jest za tym, by w budynku powstała sala teatralna. - Z tym że musi to być część muzeum, bo wstępną umowę o dofinansowaniu tej inwestycji przez UE podpisaliśmy, informując, że ma tam być muzeum, a nie osobno muzeum i teatr. Gdybyśmy zdecydowali, że umieścimy w muzeum dwie osobne placówki, starania o dofinansowanie trzeba by zaczynać od początku. Ale sala formalnie należąca do muzeum może być np. wynajmowana teatrowi - tłumaczy Radziszewska.
Jednak rozstrzygające decyzje na spotkaniu nie zapadły.
- Przedstawiliśmy nasze stanowiska, teraz przekażemy je naszym przełożonym - ministrowi i pani prezydent. Będziemy dążyć do tego, by bez zbędnej zwłoki znaleźć wyjście z sytuacji. Przy dobrej woli obu stron kompromis jest możliwy - mówi Paweł Barański, dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, który nadzoruje przygotowania budowy muzeum.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Michał Wojtczuk

Brak komentarzy: