2008/10/11

Kolejny falstart darmowego internetu w Warszawie

Władze Warszawy już po raz drugi raz straciły szansę na uzyskanie radiowej częstotliwości pozwalającej na uruchomienie darmowego internetu. Tym razem o jej przyznanie miał starać się z urzędem marszałkowskim, ale nie udało się przygotować oferty na czas.
Na to sztandarowe przedsięwzięcie ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz jest gotowa wydać nawet 30 mln zł. Darmowy internet już na początku przyszłego miała zafundować mieszkańcom Żoliborza. W 2010 r. z nowoczesnych, bezprzewodowych łączy w systemie WiMAX mieli korzystać wszyscy warszawiacy.
Jednak przeszło dwa tygodnie temu okazało się, że jest nie lada przeszkoda. Urząd Komunikacji Elektronicznej (URE) nie przyznał Warszawie częstotliwości radiowej pozwalającej na uruchomienie systemu.- Dziwię się, że władze miasta w ogóle o to prosiły, bo pasma, których wymaga system WiMAX, od dawna są w Warszawie zajęte - mówił rzecznik URE Jacek Strzałkowski.
A samorządowcy Żoliborza, w którego urzędzie powstał pomysł darmowego internetu dla stolicy, nie szczędzili słów krytyki pod adresem urzędników prezydent Warszawy.
- Miesiącami prosiliśmy urząd miasta, by wystąpił o częstotliwość. Ten zwlekał, no i mamy kłopot - mówił Piotr Wertenstein-Żuławski (PO), szef rady Żoliborza.
Warszawski samorząd miał jednak jeszcze szansę. URE właśnie ogłosił przetarg na częstotliwości dla województwa mazowieckiego. Jeden z wydzielonych rejonów obejmuje stolicę z sąsiednimi powiatami. O częstotliwość na tym obszarze mógł z powodzeniem starać się samorząd szczebla wojewódzkiego, czyli urząd marszałkowski. Wczoraj upłynął termin składania ofert. Ale tym razem nasi urzędnicy o częstotliwość w ogóle nie wystąpili.
- Warszawscy urzędnicy prowadzili rozmowy, aby pod szyldem urzędu marszałkowskiego stanąć do tego przetargu. Jednak czasu było mało i nie udało się dopełnić formalności - mówi Jacek Skarbek, szef żoliborskich informatyków.
W tej sytuacji Warszawa straciła szansę na niezbędną częstotliwość. Jednak żoliborscy informatycy nie dają za wygraną. - W najbliższych dniach ogłosimy przetarg, do którego zaprosimy firmy już posiadające częstotliwości. Zwycięzca dostanie zamówienie na instalację masztów i nadajników - mówi Jacek Skarbek.I dodaje: - Wciąż mamy szansę na uruchomienie bezpłatnego internetu na Żoliborzu w przyszłym roku. A inne dzielnice mogą iść naszym przykładem.
Gazeta Wyborcza Stołeczna
Jan Fusiecki

Brak komentarzy: