Mija półmetek rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz. Podsumujemy pracę prezydent Warszawy.
Równo za sześć tygodni upłyną dwa lata, odkąd na fotelu prezydenta zasiadła Hanna Gronkiewicz-Waltz (urodzona pod znakiem Skorpiona). Czego dokonała przez ten czas w stolicy? A co okazało się porażką? Czy przez dwa lata wiele zmieniło się w mieście na lepsze, a mieszkańcom żyje się wygodniej? Czy poprzednik obecnej prezydent Lech Kaczyński lepiej radził sobie z problemami miasta? Dziennik "Polska The Times" rozpoczyna cykl cotygodniowych artykułów podsumowujących rządy Platformy Obywatelskiej. Ocenimy, przy udziale niezależnych ekspertów, czy prezydent Warszawy realizuje swoje obietnice wyborcze. Zajmiemy się szczegółowo każdą z ważnych dla warszawiaków dziedzin, m.in. zdrowiem, inwestycjami, komunikacją i bezpieczeństwem. Napiszemy, co zrobiono, aby po mieście jeździło się bezpieczniej i wygodniej, zajmiemy się inwestycjami w miejską służbę zdrowia, kulturę i oświatę. Sprawdzimy, czy zgodnie z obietnicami wyborczymi Hanna Gronkiewicz-Waltz rozbudowała sieć przedszkoli i żłobków. Przeanalizujemy również, czy warszawiacy czują się bezpieczniej w mieście niż dwa lata temu. Sprawdzimy, jak idą prace przy tworzeniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i jak długo inwestorzy czekają na pozwolenia na budowę. Cykl materiałów na dwulecie rządów PO zakończymy obszernym wywiadem z Hanną Gronkiewicz-Waltz, która powie nam, co uznaje za swój sukces, a co jej się nie udało. Przez te dwa lata wiele było do nadrobienia. Gdy 2 grudnia 2006 roku Hanna Gronkiewicz- -Waltz objęła funkcję najważniejszego urzędnika w mieście, Warszawa była w inwestycyjnej zapaści. - Hanna Gronkiewicz-Waltz zastała puste szuflady, inwestycje leżały odłogiem, w mieście nic się nie działo - mówi Tomasz Andryszczyk, rzecznik warszawskiego ratusza.
Pomimo wielu obietnic ekipy Lecha Kaczyńskiego nie ruszyła budowa nowego mostu ani obwodnicy. Ślimaczyły się nieliczne remonty ulic. - Lech Kaczyński bał się miejskich inwestycji jak - nie przymierzając - Moniki Olejnik. Wychodził z typowego dla nierobów i psujów założenia, że lepiej nie zrobić nic, niż się pomylić - twierdzi wieloletni radny stolicy Andrzej Golimont (SLD). - Warszawa została zahibernowana i wciąż jeszcze daleko nam do tempa rozwoju, do którego przywykliśmy za czasów Pawła Piskorskiego - dodaje Golimont. Hanna Gronkiewicz-Waltz miała wiele do nadrobienia nie tylko w inwestycjach, ale też w miejskiej edukacji. Brakowało przedszkoli i żłobków. Sytuacja w szpitalach należących do miasta przedstawiała się równie źle. - Po rządach PiS szpitale zostały ze 150 mln długu - mówi Tomasz Andryszczyk. Ekipa PO została z kontrowersyjną umową, jaką urzędnicy PiS podpisali na budowę stadionu Legii i z rozgrzebaną odbudową Pałacu Saskiego. Ale były też plusy rządów ekipy Lecha Kaczyńskiego. Nawet opozycyjni politycy przyznają, że sukcesem poprzedniego prezydenta było uruchomienie Muzeum Powstania Warszawskiego. Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz też ma na swoim koncie podobny sukces? Odpowiemy w naszym cyklu.
*** Cykl podsumowujący rządy PO
28 października Zajmiemy się inwestycjami komunikacyjnymi. Podsumujemy remonty, budowy ulic i planowane duże inwestycje, np. nowe mosty.
4 listopada Przedstawimy warszawiakom informacje na temat stanu bezpieczeństwa w mieście. 12 listopada Zajmiemy się dokonaniami rządzącej ekipy w dziedzinie edukacji i kultury.
18 listopada Opiszemy, co w dziedzinie ochrony zdrowia zrobiła dla warszawiaków ekipa prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.
25 listopada Podsumujemy stan zaawansowania prac przy sporządzaniu planów zagospodarowania w stolicy. Ocenimy również koncepcje zabudowy ścisłego centrum miasta.
2 grudnia W drugą rocznicę wyboru Hanny Gronkiewicz-Waltz na prezydent miasta wywiad podsumowujący dwa lata jej rządów w stolicy.
Ewelina Cyranowska
Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz