Taka była sytuacja, sytuacja się zmieniła - tak wicepremier i minister spraw wewnętrznych Grzegorz Schetyna skomentował w RMF FM deklarację z końca marca, gdy powiedział, że żaden z ministrów rządu Donalda Tuska nie pojedzie do Pekinu.Deklarację Schetyna złożył w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24 28 marca br. - To kwestia solidarności z Tybetem, my ludzie "Solidarności" jesteśmy to winni. To najmniejsza rzecz jaką możemy zrobić - powiedział wówczas wicepremier na temat zbliżających się Igrzysk. Schetyna stwierdził również, że żaden minister z rządu Tuska do Pekinu nie pojedzie.
Tymczasem sam wybrał się do Pekinu wraz z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim.Na pytanie Konrada Piaseckiego, czy nie wstyd mu dzisiaj, odpowiedział: "Nie mam poczucia wstydu". - To nie była moja decyzja, tylko decyzja MSZ, a obecność moja i ministra sportu była potrzebna - dodał.- Nie przekonał mnie Pan - zakończył wywiad dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki.
www.onet.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz