2008/09/11

Żona wicemarszałka rezygnuje z rady nadzorczej

Po naszej informacji, że żona wicemarszałka Piotra Borysa z PO weszła w lipcu do rady nadzorczej spółki zależnej od KGHM, Marzena Krauz-Borys zrezygnowała z członkostwa w radzie.
Przypomnijmy, tydzień temu z rady nadzorczej Walcowni Metali "Łabędy" zrezygnował Marek Wojnarowski, radny powiatu lubińskiego i ojczym posła PO Norberta Wojnarowskiego. W rozmowie z "Gazetą" tłumaczył: - Zrezygnowałem, żeby uniknąć agresji mediów. Mam dość tego, że od kiedy Norbert został posłem, muszę wszystkim naokoło udowadniać, że moja kariera w biznesie nie ma związku z działalnością polityczną. To nie ja zawdzięczam coś polityce, ale polityka mnie.
Oświadczenie Marzeny Krauz-Borys
W odpowiedzi na artykuł pt. "Monokultura Platformy" [w internecie "Rodziny członków PO dorabiają dzięki KGHM" - red.], który ukazał się w Gazecie Wyborczej 11 września 2008 roku, chciałabym złożyć następujące oświadczenie.
Ukończyłam trzy kierunki studiów, m.in. jestem absolwentką Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii - specjalność zarządzanie. Mój dotychczasowy przebieg pracy zawodowej związany jest głównie z obszarem pozyskiwania funduszy unijnych. W tym kierunku ukończyłam odpowiednie studia w Strasburgu i odbyłam specjalistyczne kursy zawodowe.
Jednym z obszarów, w którym miałam wspierać i nadzorować spółkę Mercus - Serwis, było właśnie pozyskiwanie dodatkowych środków na rozwój spółki, zwłaszcza w ramach możliwości, jakie dają fundusze unijne w ramach RPO i programu "Innowacyjna gospodarka".
Pragnę podkreślić, że zostając członkiem rady nadzorczej spółki Mercus - Serwis, spełniałam wszystkie formalne kryteria (kurs dla członków rady nadzorczej nie jest w przypadku tej spółki formalnie wymagalny).
Jak wykazał artykuł "GW", są przedsiębiorstwa, na rzecz których praca może budzić kontrowersje pomimo posiadanych kwalifikacji. W związku z tym moją dwumiesięczną działalność w ramach spółki odbieram jako swój zawodowy błąd.
Dlatego rezygnuję z członkowstwa w radzie nadzorczej PU "Mercus - Serwis" sp. z o.o., ponieważ chciałabym, aby w przyszłości moje sprawy zawodowe prezentowane były tylko i wyłącznie w kontekście mojej osoby.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
jaha

Brak komentarzy: