2008/06/06

Zbierają podpisy w obronie parku Świętokrzyskiego

Stowarzyszenie Obywatele dla Warszawy zebrało w czwartek pierwsze podpisy przeciw zabudowywaniu parku Świętokrzyskiego. Podpisali wszyscy, którzy w nim byli.
- Miasto to nie sklep z nieruchomościami. Co urzędnicy sprzedadzą w następnej kolejności? Ogród Saski? Tam są jeszcze droższe grunty - mówił Maciej Białecki, przewodniczący stowarzyszenia Obywatele dla Warszawy, które jest związane z eurodeputowanym Pawłem Piskorskim, dawnym działaczem Platformy Obywatelskiej. Teraz protestuje ono przeciw pomysłowi prezydent Hanny Gronkiewicz-Walz, która kilka dni temu oznajmiła, że park wzdłuż Świętokrzyskiej to zbyt cenny teren, żeby rosły tam tylko drzewa. Chce pozwolić na zabudowę jego fragmentu przy narożniku z ul. Emilii Plater. A to oznacza wycięcie wielu kilkudziesięcioletnich drzew.
Ta wiadomość zdenerwowała użytkowników zieleńca. Wczoraj ochoczo podpisywali się pod protestem przeciwko planowanej zabudowie parku. - To chory pomysł. Nawet Lech Kaczyński nie odważył się na coś takiego. Zaczynamy zbierać podpisy w parku w nadchodzący weekend i będziemy je zbierać do skutku - zapowiada Maciej Białecki. Dodaje, że formularz można pobrać też ze strony www.dlawarszawy.pl. Przemilcza jednak, że przewodniczący rady programowej jego stowarzyszenia Paweł Piskorski jako prezydent Warszawy też planował zabudowę wielu skwerów w centrum Warszawy. "Gazeta" zorganizowała w 2001 r. akcję "Graj w zielone" i udało się uratować m.in. część Pola Mokotowskiego, skwer z pomnikiem Prusa czy kilka zieleńców na Powiślu. Czy uda się także tym razem z parkiem Świętokrzyskim?
O jego ochronę proszą też radni. - Przygotowaliśmy pismo z prośbą o wpisanie parku do rejestru zabytków. Jeśli nasza prośba zostanie spełniona, każda ingerencja w park będzie wymagała zgody wojewódzkiego konserwatora - mówi śródmiejski radny Marcin Wawrzyniak.
Pomysłu Hanny Gronkiewicz-Walz broni rzecznik ratusza. - Były naczelny architekt miasta Michał Borowski stworzył w 2006 r. plan zabudowy parku na dwóch narożnikach Świętokrzyskiej, także przy Marszałkowskiej. My chcemy zabudować niewiele, bo 3,6 tys. m kw. Park na tym nie straci, tym bardziej że zamierzamy go powiększyć o teren po Kupieckich Domach Towarowych - powiedział nam wczoraj Tomasz Andryszczyk.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Katarzyna Wójtowicz

Brak komentarzy: