2008/04/01

Szasta naszymi pieniędzmi

Burmistrz dzielnicy Żoliborz zafundował sobie urzędową telewizję

Urząd Dzielnicy Żoliborz ma chyba za dużo pieniędzy. Lekką ręką wydał 10 tys. zł na dwa ogromne cienkie telewizory, które zamontowane są w budynku urzędu. I będzie wydawał jeszcze co miesiąc kolejne 4 tys. zł miesięcznie na obsługę sprzętu.


Na ekranach docelowo wyświetlane będą wiadomości dzielnicowe. Na razie można oglądać dzielnicowych oficjeli, jak składają wieńce. - To kompletny idiotyzm i głupota niepojęta! Lepiej wydać te pieniądze np. na odnowienie brudnej i szarej elewacji budynków naprzeciwko urzędu - piekli się Barbara Łukaszewska (60 l.), mieszkanka Żoliborza.

Urzędnicy chcą, aby takich telewizorów, na których będzie można oglądać wieści z dzielnicy, było więcej. - Na razie telewizja dostępna będzie na Żoliborzu, ale w dalszej perspektywie mamy nadzieję, że takie ekrany będą dostępne w wielu miejscach Warszawy - mówi Marek Lesiuk (42 l.), naczelnik wydziału obsługi mieszkańców z Żoliborza.

Tylko czy taki wydatek jest teraz najpilniejszy? O to chcieliśmy zapytać Janusza Warakomskiego (51 l.), burmistrza dzielnicy Żoliborz. Burmistrz jednak twierdził, że jest zbyt zajęty, żeby o tym porozmawiać.

autor: DD
Źród
ło: Super Express

Brak komentarzy: