2008/04/23

Jeszcze poczekają na proces

Z powodu choroby Janusza Jastrzębskiego nie rozpoczął się proces trzech wyszkowskich polityków, oskarżonych o korupcję. O tym, że sprawa jest trudna i wyjątkowa świadczy fakt, że do jej sądzenia wyznaczono aż trzech zawodowych sędziów.
Proces, w którym na ławie oskarżonych zasiadają burmistrz Grzegorz Nowosielski i dwaj politycy Platformy Obywatelskiej - Wojciech Chodkowski i Janusz Jastrzębski, miał się rozpocząć 17 kwietnia. W sądzie w Ostrowi Maz, gdzie przeniesiono sprawę, nie stawił się jednak przewodniczący PO. Dzień wcześniej przysłał zaświadczenie, z którego wynika, że przebywa na oddziale kardiologii wyszkowskiego szpitala. Nie przybył także adwokat Janusza Jastrzębskiego. Również bez obrońcy, który w tym dniu uczestniczył w innym procesie, zjawił się w sądzie Grzegorz Nowosielski. Z adwokatem przybył natomiast Wojciech Chodkowski. Wobec nieobecności jednego z oskarżonych sąd zdecydował się odroczyć rozprawę do 5 czerwca.
Na rozpoczęcie procesu oskarżeni czekają od listopada 2005 roku, kiedy to usłyszeli zarzuty przekupstwa i płatnej protekcji. G. Nowosielski, W. Chodkowski, J. Jastrzębski są oskarżeni o to, że próbowali przekonać - za pomocą korzyści osobistych i majątkowych - sześcioro radnych powiatowych do głosowania za odwołaniem starosty Justyny Garbarczyk.
Na liście świadków, wyznaczonych do przesłuchania podczas procesu, znajduje się około czterdziestu nazwisk, wśród nich znani parlamentarzyści, jak Józef O. z SLD czy Jarosław K. z PSL. Jednym z pierwszych świadków będzie z pewnością także była starosta powiatu wyszkowskiego, która występuje w tej sprawie jako pokrzywdzona. Co ciekawe, pokrzywdzonym jest także Starostwo Powiatowe, choć jak przyznaje obecny starosta Bogdan Pągowski, tak się nie czuje. Nie zamierza nawet w związku z tym delegować swojego pełnomocnika do udziału w procesie.
Elwira Kosewska
Źródło: http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080423/WYSZKOW/600607158

Brak komentarzy: