2008/01/31

Pitera odpowiada ws. kontrowersyjnej torebki

- Nie używam podróbek - mówi Julia Pitera, pełnomocniczka rządu do spraw walki z korupcją, po sugestiach, że nosi torebkę do złudzenia przypominającą wartą 240 tysięcy złotych torbę marki Hermes - pisze serwis dziennik.pl.
Serwis podaje, że Pitera ostro się tłumaczy, że jej torebka jest oryginalna. Na swojej stronie internetowej pisze: "informuję, że nie używam przedmiotów będących podróbkami, a więc wyprodukowanych z naruszeniem prawa". I na dowód podaje markę torby, która wywołała takie zamieszanie.- Torba, o której mowa, została zaprojektowana przez firmę Francesco Rogani, której salon mieści się przy Via Condotti 47 w Rzymie i w tym fasonie produkowana jest od wielu lat - tłumaczy się Pitera.
Oryginalna torba kosztuje 50 tysięcy funtów (ok. 240 tys. zł). Tymczasem Pitera twierdzi, że swoją dostała od męża, który zapłacił za nią jedynie 300 euro.
Źródło: www.onet.pl

Brak komentarzy: