2009/01/13

Władze krajowe PO nie zaakceptowały kandydatki na prezydenta Olsztyna (opis)

13.1.Olsztyn (PAP) - Zarząd krajowy PO nie zaakceptował kandydatury Anny Wasilewskiej na stanowisko prezydenta Olsztyna i wskazał swojego kandydata. Jest nim Krzysztof Krukowski, pracownik naukowy olsztyńskiego uniwersytetu - poinformował PAP szef struktur wojewódzkich PO, marszałek woj. warmińsko-mazurskiego Jacek Protas.
Anna Wasilewska zarówno za czasów prezydentury Czesława Małkowskiego, jak i po jego odwołaniu, zajmuje stanowisko wiceprezydenta Olsztyna. Odpowiada w ratuszu za edukację i sport.
"Władze krajowe partii nie zaakceptowały kandydatury pani Wasilewskiej, ponieważ uznały, że Olsztynowi potrzebna jest nowa twarz, odświeżenie. Ona reprezentuje, mówiąc prosto i skrótowo, stary porządek w Olsztynie. Podkreślamy: Olsztyn potrzebuje zmiany" - powiedział PAP Protas.
O tym, że Wasilewska ma reprezentować PO w przedterminowych wyborach prezydenckich w Olsztynie przed tygodniem zdecydowały struktury powiatowe partii.
Władze powiatowe olsztyńskiej Platformy głosowały wówczas nad trzema kandydaturami: Anny Wasilewskiej, Tomasza Głażewskiego, który był zastępcą Małkowskiego, a po jego odwołaniu został p.o. prezydenta Olsztyna, Krzysztofa Krukowskiego, nieznanego bliżej w mieście pracownika naukowego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Ci dwaj kandydaci w głosowaniu zdobyli po 9 głosów; Wasilewską poparło 16 osób. Po tym głosowaniu Wasilewska częściej pokazywała się publicznie, m.in. w towarzystwie Protasa, otwierała w Olsztynie "Orlika", aktywnie uczestniczyła w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
"Ludzie na ulicy mnie zaczepiali i pytali, gdzie mam sztab wyborczy, bo chcieli pomagać mi w kampanii. Dostawałam wiele słów poparcia i otuchy. Moralnie nie czuję się pokonana. Zdawałam sobie sprawę z tego, że władze krajowe partii mogą mnie nie zaakceptować, ale nie ukrywam, że tak po ludzku i zwyczajnie jest mi przykro" - powiedziała PAP Wasilewska.
Jak dodała, jeśli PO zechce korzystać z jej doświadczenia i wiedzy, to jest gotowa do współpracy.
Protas podkreślił, że Wasilewska była świadoma, iż mimo jej wskazania na kandydowanie w wyborach przez struktury powiatowe partii, ten wybór musiały zaakceptować - lub nie - władze krajowe PO.
"To władze krajowe mają tu decydujący głos" - zaznaczył Protas. Jak dodał, władze krajowe PO, decydując się na wskazanie innego kandydata niż współpracownicy Małkowskiego, "spełniły wolę mieszkańców miasta, którzy odwołując w referendum Małkowskiego opowiedzieli się za zmianami w mieście". "Kompleksowymi zmianami" - podkreślił.
Kandydat PO na prezydenta Olsztyna 36-letni Krzysztof Krukowski ma tytuł naukowy doktora i jest pracownikiem naukowym olsztyńskiego uniwersytetu.
Według Protasa, Krukowski jest specjalistą w dziedzinie zarządzania i administracji publicznej oraz zna się na pozyskiwaniu środków unijnych. "Jest więc to nowa, kompetentna twarz, jakiej po ostatnich wydarzeniach potrzeba Olsztynowi" - ocenił. Zaznaczył, że władze partii przedstawią Krukowskiego w środę na konferencji prasowej.
Przedterminowe wybory na prezydenta Olsztyna odbędą się 15 lutego. Poprzedni prezydent miasta Czesław Małkowski po tym, jak prokuratura postawiła mu zarzuty molestowania seksualnego podwładnych i gwałtu na jednej z nich, został odwołany w referendum. (PAP)
jwo/ par/ mag/

Brak komentarzy: