To odpowiedź resortu na informacje prasowe dotyczące konkursów na stanowiska kierownicze w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej i Agencji Mienia Wojskowego, w których bardzo często wygrywali lokalni działacze PO i znajomi ministra Klicha.
Jak informował portal Onet, w ostatnich dniach grudnia prezesem spółki Grupa Hoteli Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (administruje 21 hotelami) został Marcin Dulian. To dobry znajomy ministra Klicha, z którym studiował on na krakowskiej Akademii Medycznej. Gdy Klich został eurodeputowanym, Dulian kierował jego biurem. Rok temu z rekomendacji PO został wybrany na stanowisko wiceprezesa Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Dulian pokonał dziewięciu kandydatów. Twierdzi, że nie należy do partii, jest jedynie jej sympatykiem, a także, że o nominacji zadecydowały jego kompetencje, a nie znajomość z ministrem.
Jak informował portal Onet, w ostatnich dniach grudnia prezesem spółki Grupa Hoteli Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (administruje 21 hotelami) został Marcin Dulian. To dobry znajomy ministra Klicha, z którym studiował on na krakowskiej Akademii Medycznej. Gdy Klich został eurodeputowanym, Dulian kierował jego biurem. Rok temu z rekomendacji PO został wybrany na stanowisko wiceprezesa Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Dulian pokonał dziewięciu kandydatów. Twierdzi, że nie należy do partii, jest jedynie jej sympatykiem, a także, że o nominacji zadecydowały jego kompetencje, a nie znajomość z ministrem.
Przy okazji okazało się, że i w innych wojskowych spółkach zatrudnienie znalazło wielu polityków znanych ministrowi. Dyrektorem krakowskiego oddziału WAM został Grzegorz Lipiec - sekretarz małopolskiej PO. Z kolei posadę dyrektora krakowskiego oddziału AMW objął radny PO Grzegorz Stawowy, a w radzie WAM znalazła się Katarzyna Góralczyk (PO) - zastępca przewodniczącej dzielnicy Stare Miasto w Krakowie.
Janusz Leman, wiceprzewodniczący PO w Gdańsku-Wrzeszczu, jest szefem gdańskiego oddziału AMW, a Zbigniew Sieja, radny PO, kieruje wrocławską AMW.
Według MON we wszystkich przypadkach postępowania konkursowe odbyły się zgodnie z prawem, a kandydaci wykazali największą wiedzę i kompetencje. W komunikacie wydanym przez resort czytamy też, że "Minister Obrony Narodowej nie ma żadnych uprawnień związanych z procesem naboru pracowników w nadzorowanych Agencjach. Należy podkreślić, że przynależność partyjna nie mieści się w kryteriach naboru i w związku z tym nie jest i nigdy niebyła brana pod uwagę w postępowaniach konkursowych".
Janusz Leman, wiceprzewodniczący PO w Gdańsku-Wrzeszczu, jest szefem gdańskiego oddziału AMW, a Zbigniew Sieja, radny PO, kieruje wrocławską AMW.
Według MON we wszystkich przypadkach postępowania konkursowe odbyły się zgodnie z prawem, a kandydaci wykazali największą wiedzę i kompetencje. W komunikacie wydanym przez resort czytamy też, że "Minister Obrony Narodowej nie ma żadnych uprawnień związanych z procesem naboru pracowników w nadzorowanych Agencjach. Należy podkreślić, że przynależność partyjna nie mieści się w kryteriach naboru i w związku z tym nie jest i nigdy niebyła brana pod uwagę w postępowaniach konkursowych".
Źródło: Gazeta Wyborcza
Paweł Wroński
1 komentarz:
weblink click here to find out more get redirected here buy replica bags visit the website this post
Prześlij komentarz