2009/01/07

Kopacz blokuje Halickiego

Zarząd mazowieckiej PO miał wybrać wczoraj nowego szefa. Jednak posiedzenie nieoczekiwanie odwołano na wniosek minister zdrowia Ewy Kopacz. Pod koniec grudnia poinformowała ona swoich współpracowników, że rezygnuje z funkcji szefowej regionu.

W PO usłyszeliśmy, że odwołując wczorajsze posiedzenie, Kopacz chciała zablokować wybór na szefa posła Andrzeja Halickiego, wiceprzewodniczącego mazowieckich struktur, zaufanego człowieka wicepremiera Grzegorza Schetyny. - Pojawiają się różne spekulacje. Jednak zdaje się, że zarząd przełożono, bo w tym czasie było posiedzenie klubu parlamentarnego, a część członków zarządu to posłowie - powiedziała nam Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa PO na Mazowszu. Z Ewą Kopacz nie udało nam się skontaktować.

Jej konflikt z Halickim trwa od października. Wtedy zarząd regionu odwołał Kopacz, powierzając kierowanie mazowiecką Platformą Halickiemu. Ale rządził on tylko półtora dnia. Kopacz interweniowała u premiera, który kazał ją przywrócić na stanowisko. Donald Tusk wprowadził wtedy zakaz łączenia stanowisk ministrów i wiceministrów z funkcją regionalnych baronów. Ministrowie mieli wybrać do końca roku. Kopacz zdecydowała ostatnia. 
Nowy szef mazowieckiej PO ma być wybrany za tydzień. Wicesekretarz generalny PO Paweł Graś podkreśla, że będzie to suwerenna decyzja władz regionu. Halicki nie chce komentować sprawy. Obok jego kandydatury pojawiają się nazwiska prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i Kidawy-Błońskiej. Jednak pierwsza jest wiceszefową Platformy, a druga rządzi warszawską PO.

Źródło: Gazeta Wyborcza
groh 

Brak komentarzy: