Czy Donald Tusk leni się jako szef partii? Takie pytanie stawia sobie coraz więcej działaczy Platformy Obywatelskiej zirytowanych tym, że przewodniczący nie zwołuje posiedzenia rady krajowej.
Zgodnie ze statutem ugrupowania powinien to robić co pół roku, tymczasem ostatni raz rada zebrała się dziewięć miesięcy temu. Eksperci prawni PO przyznają, że doszło do złamania partyjnej konstytucji, ale tłumaczą, iż nic strasznego się nie stało, bo przecież wewnętrzne przepisy należy traktować elastycznie. Szkopuł w tym, że właśnie pod pretekstem łamania statutu rząd wyruszył ostatnio na wojnę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Zatem nic, tylko czekać, jak premier Tusk naśle na przewodniczącego Tuska kuratora. Ciekawe, kto tym razem pierwszy wymięknie.
Joanna Tańska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz