2009/02/21

Co łączy krakowskiego gangstera z Sopotem

Nowy wątek w aferze sopockiej. Przestępca z Krakowa po kupieniu atrakcyjnej nieruchomości od miasta Sopot zatrudnił syna szefa tamtejszej PO
Według informacji „Rz”, CBA i gdański wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej badający tzw. "aferę sopocką" interesuje się sprzedażą przez miasto budynku domu dziecka. Dziś to luksusowy hotel - Villa Baltica.
Jego właścicielem w 2004 r. została krakowska firma KFT, którą formalnie kieruje poszukiwany listem gończym Artur Ładocha. Według śledczych stał on na czele gangu lichwiarzy z Krakowa, powiązanego z tamtejszymi prawnikami i bandytami z Pruszkowa. Ładocha jest poszukiwany w związku ze sprawą tzw. Kantoru Wielopole - serią brutalnych wymuszeń pieniędzy i nieruchomości, co najmniej od 2000 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura okręgowa w Kielcach.
Choć śledczy nie zamierzają zabezpieczyć majątku KFT, sprawą zainteresowały się organa ścigania w Trójmieście. CBA wystąpiło do Urzędu Miasta Sopotu o dokumenty inwestycji. Śledczy chcą bowiem sprawdzić, czy procedura sprzedaży była zgodna z prawem.
Za likwidowany zgodnie z uchwałą rady gminy z 2003 roku dom dziecka, wyceniony przez rzeczoznawcę na ponad 2,1 mln złotych, KFT zapłaciła pół miliona mniej.
Doszło do tego, po rokowaniach, gdzie cenę wywoławczą zmniejszono do niespełna 2 mln zł. Wcześniej gmina ogłaszała dwa przetargi. Ale według informacji z sopockiego magistratu nie przyniosły one rozstrzygnięcia a na ogłaszane później dwa razy rokowania nikt się nie zgłaszał. Do trzeciego stanęła firma KFT kupując budynek za 1,6 mln zł.
Tajemnicą jednak pozostaje ilu i jacy oferenci stawiali się na zakończone fiaskiem przetargi i jakie były ich dokładne warunki. Sopocki magistrat nie odpowiedział "Rz" na pytania dotyczące ich szczegółów.
Firma KFT po kupnie domu dziecka w 2004 roku rozpoczęła przebudowę budynku. O modernizacji i przebiegu inwestycji spółka chwaliła się mediom: - Otwarcie planujemy na połowę lipca – mówił w czerwcu 2005 roku lokalnemu dodatkowi "Gazety Wyborczej" Jakub Woźniak, podpisany jako "przedstawiciel krakowskiej spółki, budującej hotel". Jakub Woźniak to syn Michała, szefa sopockiej PO, wcześniej był asystentem znanego pomorskiego polityka Aleksandra Halla.
Kiedy sopoccy radni w 2003 roku podejmowali uchwałę o sprzedaży nieruchomości i podczas rokowań z KFT, prezydentem miasta był Jacek Karnowski, zaś Michał Woźniak kierował rządzącym Sopotem klubem koalicji PO i Samorządności. Michał Woźniak do dziś jest szefem koła Platformy w kurorcie, nie sprawuje jednak już mandatu radnego. Michał Woźniak w rozmowie z "Rz" mówi, że nic nie wie o związkach KFT z krakowskimi gangsterami. Pytany o syna, odpowiada krótko: - Odszedł z firmy wiele lat temu, po dużej awanturze.
Z synem Woźniaka nie udało się "Rz" skontaktować. W siedzibie krakowskiej spółki nikt nie odbierał telefonu, nie odniosły również skutku próby kontaktu przez biuro hotelu Villa Baltica.
Rzeczpospolita

Brak komentarzy: