2008/12/03

Koniec propagandy sukcesu pani prezydent

Ostatnią konferencję podsumowującą dwuletnie rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz poświęcono ochronie środowiska. Ale dlaczego wbrew jej obietnicom ulice wciąż posypywane są solą, urzędnicy nie wiedzieli
Była to też pierwsza szansa spotkania na żywo dyrektora biura ochrony środowiska. Dariusz Piechowski wbrew temu, co twierdzą złośliwi internauci, wcale nie jest postacią fikcyjną. We wtorek pojawił się na ostatniej z ciągnącego się od kilku tygodni cyklu konferencji i osobiście przedstawił przygotowaną przez współpracowników prezentację. Co według niej zrobiła pani prezydent, żeby żyło nam się czyściej, ciszej i bardziej zielono? Lista zasług liczy aż dziesięć stron formatu A4. Wynika z nich, że od dwóch lat miasto chroni lasy przed pożarem, kasztanowce przed szrotówkiem, a psy przed bezdomnością i że dzięki Hannie Gronkiewicz-Waltz można wreszcie uprawiać pod drzewem w lesie edukację i rekreację.
Na tle tych doniesień ubogo wypadł tylko jeden punkt - nowy miejski plan gospodarki odpadami na kolejne lata. Zajął zaledwie dwie linijki. - Jest w trakcie aktualizacji, która potrwa mniej więcej do wiosny. To nie makulatura ani spis pobożnych życzeń, dlatego musimy plan dopracować - powiedział Arkadiusz Drewniak, wicedyrektor biura ochrony środowiska. Dodał, że poziom segregacji odpadów w stolicy wzrósł z 3 do 6 proc. i że zgodnie z zaleceniami UE za dwa lata zbliży się do wymaganych 10 proc. Na pytanie, co go skłania do takiego optymizmu, odparł, że dynamika zmian. Do końca spotkania odpowiadał na wszystkie pytania skierowane do swojego szefa.
Nieco więcej było informacji o rozbudowie oczyszczalni Czajka w Białołęce. Urzędnicy podkreślali, że to nadal dla ratusza priorytet. Zauważyli, że dzięki tej inwestycji za trzy lata znacznie poprawi się jakość wody w Wiśle, a to z kolei zwabi nad rzekę tłumy mieszkańców. Równie entuzjastycznie jawi się rozbudowa Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych przy Zabranieckiej na Targówku Przemysłowym. Modernizacja za pół miliona złotych na początek ma pozwolić na odzyskiwanie 38 proc. odpadów Warszawy. Mówiono też o Elektrociepłowni Siekierki. Powstanie tam nowy blok, co poprawi bezpieczeństwo energetyczne stolicy.
Konferencja przebiegała bardzo optymistycznie do chwili, gdy padło pytanie o zimowe solenie dróg, które pani prezydent obiecała zastąpić innymi technologiami. Henryk Jabłoński, dyrektor biura infrastruktury, nie mógł sobie przypomnieć, czy inne metody przetestowano choć raz. Uratowała go przytomność Agnieszki Kłąb z biura prasowego ratusza, która przypomniała, że konferencja solenia dróg przecież nie dotyczy.
Było za to kilka pomysłów miasta, których biuro ochrony środowiska kompletnie nie potrafi "sprzedać", np. badania najlepszych gatunków drzew sadzonych na ulicach czy koncepcji modernizacji terenów zielonych. Zamiast tego było dużo o oddawaniu do aptek zużytych termometrów.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Katarzyna Ziemnicka

Brak komentarzy: