Wojewoda Jacek Kozłowski (PO) powołał właśnie nowych ludzi do rad nadzorczych 12 mazowieckich spółek. Nie uniknął zatrudnienia działaczy własnej partii.
Pierwsze konkursy wojewoda ogłosił w grudniu 2007 r., miesiąc po objęciu urzędu. Postanowił ambitnie, że miejsca znajdą w nich „tylko fachowcy, a nie partyjni towarzysze i znajomi królika” – mówił w wywiadach w prasie.Najpierw zmniejszył składy rad z sześciu osób do nawet trzech. Później na pierwszy ogień wybrał 12 przedsiębiorstw, w tym SPHW Emilia i Dipservice – licznie obsadzone w poprzedniej kadencji działaczami PiS. W ich radach dokonał zmian. Komisje konkursowe spośród 500 kandydatów wybrały 30 osób. W tym zaledwie kilku dotychczasowych członków. Nie udało się uniknąć jednak politycznych wyborów.
Na przykład do rady Przedsiębiorstwa Państwowej Komunikacji Samochodowej trafił Włodzimierz Konecki, radomski radny PO (reklamowany jako specjalista z zakresu zarządzania, posiadający szeroką znajomość branży transportowej). Do rady Fabryki Tarcz Ściernych w Grodzisku Mazowieckim powołany został Ryszard Zięciak (były radny Ursynowa, członek władz Mazowsza i rady krajowej PO).
Konkurs do rady Państwowych Magazynów Usługowych wygrał nowo powołany przez Kozłowskiego wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, były senator PO Andrzej Łuczycki. A w Dipservice znaleźli się m.in. Sławomir Kuźmiński, członek władz PO na Mazowszu, i Jacek Bobrowski (członek władz krajowych SLD), były burmistrz Woli.
Źródło : Życie Warszawy
Autor: Izabela Kraj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz