2008/03/07

Gronkiewicz-Waltz protestów w sprawie dzieci nie przyjmuje

Od miesiąca staraliśmy się umówić z prezydent Warszawy, by przekazać jej protesty czytelników "Gazety" oburzonych decyzjami wiceprezydenta ds. społecznych Włodzimierza Paszyńskiego.
To on zdecydował, by w andrzejkowy poranek odebrać piątkę rodzeństwa z rodzinnego domu dziecka prowadzonego przez Izabelę i Dariusza Betów.
Iza Beta, dyrektor placówki, dostała wypowiedzenie i usłyszała, że dzieci już nie zobaczy. W tym czasie rodzeństwo zostało zabrane ze szkół i przedszkola i wywiezione "na wczasy". Dzieci były wystraszone, najmłodszy płakał. Miasto nie miało do Betów zastrzeżeń wychowawczych. Konflikt dotyczył finansów i utrudniania kontroli.
"Gazeta" protestowała, bo kłócili się dorośli, ale ucierpiały dzieci, które po raz kolejny musiały przeżyć dramatyczne rozstanie. Naszym zdaniem Paszyński zaszkodził też samej idei rodzicielstwa zastępczego. Protestowało także środowisko psychologów, pedagogów i rodziców zastępczych. W ciągu dwóch tygodni stycznia apel do władz podpisało dwa tysiące osób.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz odmówiła spotkania. Biuro prasowe zaproponowało, byśmy złożyli protesty w kancelarii ratusza.
Źródło: Gazeta Wyborcza

1 komentarz:

seado pisze...

redirected here Look At This go Ysl replica bags have a peek at this site Read More Here