- Zarząd śląskiego regionu Platformy Obywatelskiej rozwiązał miejskie i powiatowe struktury partii w Gliwicach, gdzie działało jedno z największych kół PO na Śląsku. Poinformowała o tym w piątek rzeczniczka śląskiej PO Martyna Starc.
Kierowane przez prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza struktury powiatowe rozwiązano, bo zaniedbano realizację statutowych zapisów dotyczących powoływania władz i nie funkcjonował zarząd powiatowej organizacji PO - wyjaśniła w rozmowie z PAP Starc.
Szefowi miejskiej struktury PO Kajetanowi Gornigowi i innym jej działaczom zarzuca się z kolei zaangażowanie w kampanię wyborczą do Sejmu konkurencyjnej partii - a konkretnie kandydatki PSL Ewy Więckowskiej.
W piątek Gornig nie miał jeszcze oficjalnej informacji o rozwiązaniu podległej mu struktury.
"W partii obowiązują jednak określone procedury odwoławcze i jeśli otrzymam decyzję, na pewno się odwołam, bo cały czas jestem członkiem Platformy" - powiedział PAP Gornig. Zaprzeczył też, jakoby on sam lub podległa mu organizacja wspierała podczas kampanii kandydatkę innej partii.
Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Frankiewiczem.
W poprzedniej kadencji Ewa Więckowska była posłanką PO, ale w październikowych wyborach nie znalazła się na liście wyborczej tej partii do Sejmu, podobnie jak sam Frankiewicz, współzałożyciel PO na Śląsku.
Szef śląskich struktur partii Tomasz Tomczykiewicz tłumaczył wówczas, że zaufanie władz partii do obojga niedoszłych kandydatów zostało nadwerężone i nie było gwarancji, że w razie objęcia mandatu poselskiego pracowaliby w klubie na rzecz Platformy. Szef gliwickiego koła PO Kajetan Gornig zarzucił zaś Tomczykiewiczowi "kolesiostwo" przy tworzeniu list wyborczych.
Frankiewicz był przez pewien czas zawieszony w prawach członka partii, ponieważ chciał zorganizować w Pławniowicach koło Gliwic ogólnopolską konferencję programową, którą władze krajowe oceniły jako potencjalnie "rozłamową".
Inny organizator tego spotkania - marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński, wcześniej przez wiele lat zastępca Frankiewicza w gliwickim magistracie - ostatecznie sam odszedł z PO, popadając w kolejny konflikt z jej władzami regionalnymi i tracąc ich rekomendację do pełnienia funkcji marszałka. Podczas najbliższej sesji sejmiku 9 stycznia planowane jest głosowanie nad jego odwołaniem.
Komisarzem partii w Gliwicach, na którym spoczywa obowiązek zorganizowania na nowo struktury partii w tym mieście, został poseł Andrzej Gałażewski.
"Uważam, że ta decyzja zarządu regionu śląskiego zakończy wreszcie kryzys w gliwickiej PO" - powiedział PAP. Jego zdaniem, powołanie nowych władz partii w Gliwicach nastąpi prawdopodobnie w lutym.
Gliwickie koło partii liczy blisko 200 osób. W razie problemów z powołaniem struktur w tym mieście członkowie PO mogą wybrać sobie inne, dowolne koło.
Kierowane przez prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza struktury powiatowe rozwiązano, bo zaniedbano realizację statutowych zapisów dotyczących powoływania władz i nie funkcjonował zarząd powiatowej organizacji PO - wyjaśniła w rozmowie z PAP Starc.
Szefowi miejskiej struktury PO Kajetanowi Gornigowi i innym jej działaczom zarzuca się z kolei zaangażowanie w kampanię wyborczą do Sejmu konkurencyjnej partii - a konkretnie kandydatki PSL Ewy Więckowskiej.
W piątek Gornig nie miał jeszcze oficjalnej informacji o rozwiązaniu podległej mu struktury.
"W partii obowiązują jednak określone procedury odwoławcze i jeśli otrzymam decyzję, na pewno się odwołam, bo cały czas jestem członkiem Platformy" - powiedział PAP Gornig. Zaprzeczył też, jakoby on sam lub podległa mu organizacja wspierała podczas kampanii kandydatkę innej partii.
Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Frankiewiczem.
W poprzedniej kadencji Ewa Więckowska była posłanką PO, ale w październikowych wyborach nie znalazła się na liście wyborczej tej partii do Sejmu, podobnie jak sam Frankiewicz, współzałożyciel PO na Śląsku.
Szef śląskich struktur partii Tomasz Tomczykiewicz tłumaczył wówczas, że zaufanie władz partii do obojga niedoszłych kandydatów zostało nadwerężone i nie było gwarancji, że w razie objęcia mandatu poselskiego pracowaliby w klubie na rzecz Platformy. Szef gliwickiego koła PO Kajetan Gornig zarzucił zaś Tomczykiewiczowi "kolesiostwo" przy tworzeniu list wyborczych.
Frankiewicz był przez pewien czas zawieszony w prawach członka partii, ponieważ chciał zorganizować w Pławniowicach koło Gliwic ogólnopolską konferencję programową, którą władze krajowe oceniły jako potencjalnie "rozłamową".
Inny organizator tego spotkania - marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński, wcześniej przez wiele lat zastępca Frankiewicza w gliwickim magistracie - ostatecznie sam odszedł z PO, popadając w kolejny konflikt z jej władzami regionalnymi i tracąc ich rekomendację do pełnienia funkcji marszałka. Podczas najbliższej sesji sejmiku 9 stycznia planowane jest głosowanie nad jego odwołaniem.
Komisarzem partii w Gliwicach, na którym spoczywa obowiązek zorganizowania na nowo struktury partii w tym mieście, został poseł Andrzej Gałażewski.
"Uważam, że ta decyzja zarządu regionu śląskiego zakończy wreszcie kryzys w gliwickiej PO" - powiedział PAP. Jego zdaniem, powołanie nowych władz partii w Gliwicach nastąpi prawdopodobnie w lutym.
Gliwickie koło partii liczy blisko 200 osób. W razie problemów z powołaniem struktur w tym mieście członkowie PO mogą wybrać sobie inne, dowolne koło.
(PAP)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz