Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał PO emisji spotu, w którym zestawiła zarobki szefów spółek skarbu państwa z nominacji PiS z pensjami lekarza i nauczycielki. W pozwie przeciwko PO wstrzymania spotu domagał się jeden z jego bohaterów - Andrzej Jaworski, prezes Stoczni Gdańsk. - Nikt nie ma prawa wykorzystywania czyjegoś wizerunku w reklamie bez jego zgody - argumentuje. Pod koniec czerwca złożył pozew o ochronę dóbr osobistych.
Sąd 12 lipca zakazał publikowania wizerunku Jaworskiego "w spotach reklamowych i innych materiałach o charakterze agitacji politycznej".
- Decyzja sądu jeszcze do nas nie dotarła - mówi Sławomir Nowak, poseł PO, współtwórca projektu reklamówki. - Nie jest to jednak dla nas cios - ta kampania została już zakończona. A o ostateczny wynik sprawy sądowej z panem Jaworskim jestem spokojny. Przegra, bo spot był konsultowany z prawnikami i niczyich dóbr osobistych nie narusza.
Reklamówka "Oszukali" nie jest już emitowana w telewizji, ale można ją wciąż znaleźć w internecie, choćby na stronie internetowej PO.
Sąd 12 lipca zakazał publikowania wizerunku Jaworskiego "w spotach reklamowych i innych materiałach o charakterze agitacji politycznej".
- Decyzja sądu jeszcze do nas nie dotarła - mówi Sławomir Nowak, poseł PO, współtwórca projektu reklamówki. - Nie jest to jednak dla nas cios - ta kampania została już zakończona. A o ostateczny wynik sprawy sądowej z panem Jaworskim jestem spokojny. Przegra, bo spot był konsultowany z prawnikami i niczyich dóbr osobistych nie narusza.
Reklamówka "Oszukali" nie jest już emitowana w telewizji, ale można ją wciąż znaleźć w internecie, choćby na stronie internetowej PO.
Autor: Mikołaj Chrzan
Źródło: Gazeta Wyborcza, Gdańsk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz