2011/02/08

Warszawa: Nie tylko interesy łączą Ratusz z Zubrzyckim

Agencji Ochrony "Zubrzycki" nikomu w Warszawie nie trzeba przedstawiać. Jej pracownicy najpierw spacyfikowali kupców z KDT, potem, ku zdumieniu warszawiaków, zarabiali na kolejnych zleceniach od miasta. Okazuje się, że założyciel firmy - Sylwester Zubrzycki (48 l.) jest ojcem chrzestnym dziecka szefowej gabinetu prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz (59 l.).

Uliczną bitwę ochroniarzy "Zubrzyckiego" z kupcami w lipcu 2009 roku pamięta cała stolica. Po tym, jak od pałek i gazu ucierpiało 40 osób, firmą zainteresowała się nie tylko prokuratura, ale i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które wystąpiło o cofnięcie agencji koncesji. Na władzach miasta nie zrobiło to jednak wrażenia.
Intratne zlecenia
W grudniu Ratusz najął jego ochroniarzy do ochrony imprezy sylwestrowej na pl. Konstytucji, później w kwietniu do ustawiania i demontażu płotków podczas uroczystości żałobnych na placu Piłsudskiego. Na pierwszym zleceniu "Zubrzycki" zarobił 310 tys. zł. Przy tym drugim, bez jakiegokolwiek przetargu, agencja wzbogaciła się o 146 tys. zł. Na tym jednak nie koniec - ostatnio agencja "Zubrzycki" zgarnęła kontrakt na ochronę pasażerów komunikacji miejskiej, na którym zarobi, bagatela, 2,4 mln zł.
Bliscy znajomi
Dziś okazuje się, że biznesowe powiązania agencji z miastem to nie wszystko. Założyciel firmy Sylwester Zubrzycki (48 l.) jest ojcem chrzestnym 10-letniej córki Renaty Wiśniewskiej (46 l.), szefowej gabinetu prezydent stolicy. - Byliśmy kiedyś sąsiadami i przyjaźniliśmy się - potwierdza urzędniczka. Zapewnia, że dziś kontakty z Sylwestrem Zubrzyckim wyglądają zupełnie inaczej. - Ograniczają się do spotkań raz w roku na urodzinach córki - wyjaśnia i stanowczo zaprzecza, by ta znajomość miała jakiekolwiek przełożenie na współpracę miasta z agencją "Zubrzycki".
Nic w tym złego
Przedstawiciele Ratusza również zaprzeczają, jakoby miało to wpływ na zatrudnianie agencji przez miasto. - Ani gabinet prezydenta, ani jego dyrektorka nie odpowiadała, nie odpowiada i nigdy nie będzie odpowiadać za wybór agencji ochrony - mówi Tomasz Andryszczyk (29 l.), rzecznik urzędu miasta. - Robią to inne jednostki według jasnych przepisów i kryteriów. Ostatnio nawet stosując aukcję internetową. Bardziej przejrzystej metody nie ma - dodaje.
Słynne firmy i ich kontrakty
W Warszawie działają dwie agencje "Zubrzycki". Siedziby mają w tym samym miejscu. Są to Agencja Ochrony Osób i Mienia ZUBRZYCKI oraz Agencja Ochrony Osób i Mienia Zubrzycki Sp. z o.o.
Oto ich umowy z miastem - występują w nich jako konsorcjum lub osobno
Grudzień 2009
Ochrona imprezy sylwestrowej na pl. Konstytucji - 310 tys. zł - "Zubrzycki"
Ochrona osób i mienia w placówkach Domu Kultury Włochy (w 2010 roku) - 115 tys. zł (konsorcjum)
Ochrona Targowiska Banacha przy ul. Grójeckiej 95 - 530 tys. zł - Zubrzycki Sp. z o.o. - rok wcześniej robił to "Zubrzycki"
Ochrona fizyczna i usługi portierskie w SP nr 342 im. Jana Marcina Szancera przy ul. Strumykowej 21A - 72 tys. zł - Zubrzycki Sp. z o.o. - rok wcześniej robił to "Zubrzycki")
Kwiecień 2010
Ustawienie i demontaż płotków podczas uroczystości żałobnych na placu Piłsudskiego - 146 tys. zł - "Zubrzycki"
Grudzień 2010
Ochrona obiektów i pasażerów komunikacji miejskiej - około 2,4 mln zł - konsorcjum


Super Express, Sylwester Ruszkiewicz

Brak komentarzy: