2009/06/24

Zaradna radna straci mandat?

- Jeśli ta pani złamała prawo, nie będziemy stosować dla niej żadnej taryfy ulgowej - mówi Ligia Krajewska (PO), wiceszefowa Rady Warszawy. To reakcja na nasz tekst, w którym ujawniliśmy, że radna Platformy Małgorzata Załęcka wbrew przepisom prowadzi interesy wykorzystując majątek miasta
Chodzi o jedną z najaktywniejszych warszawskich radnych, której karierę i biznesy opisaliśmy we wczorajszej "Gazecie". Małgorzata Załęcka dostała się do rady miasta z listy PiS, ale kilka miesięcy temu zmieniła barwy polityczne - wstąpiła do klubu PO.

Jak ustaliliśmy, działalność w miejskiej polityce pomogła radnej w staraniach o zamianę mieszkania komunalnego. Gdy została radną, była najemcą 54-metrowego lokum w okolicy pl. Szembeka. Teraz ma już o 20 m większe mieszkanie w lepszej części ul. Grochowskiej, naprzeciw dawnego Instytutu Weterynarii, którego zabytkowe pomieszczenia po generalnym remoncie staną się siedzibą Sinfonii Varsovii. Nowe lokum ma też dodatkową zaletę: w przeciwieństwie do poprzedniego radna może je wykupić nawet z 90-proc. bonifikatą.
Już sama zamiana mieszkania na większe budzi wśród ekspertów ds. samorządności zastrzeżenia natury moralnej. To jednak nie wszystko. Radna zarabia na mieniu miasta, a to jest już łamanie prawa. Ustawa samorządowa zabrania bowiem radnym prowadzenia działalności gospodarczej na majątku gminy. Tymczasem radna Załęcka ma połowę udziałów w kancelarii prawnej swojego życiowego partnera. Lokal wynajmuje on od miasta w kamienicy przy ul. Grochowskiej 279. Prowadzi w nim również biuro radnej.

- To narusza wprost artykuł 24f ustawy samorządowej. Złamanie zawartego w nim zakazu oznacza dla radnego utratę mandatu - mówi Grażyna Kopińska, szefowa Programu przeciw Korupcji Fundacji Batorego.

Wniosek o pozbawienie mandatu powinien złożyć przewodniczący Rady Warszawy. - Zaprosimy tę panią na dzisiejsze posiedzenie naszego klubu. Dopiero po usłyszeniu wyjaśnień podejmiemy decyzję w tej sprawie - mówi Marcin Kierwiński, lider PO w radzie miasta.

- Jeśli potwierdzą się ustalenia "Gazety", nie będzie żadnych ulg. Nie będziemy tolerowali łamania prawa - zapowiada Ligia Krajewska.

gaztea stolecza
Jan Fusiecki, Dominika Olszewska

Brak komentarzy: