"Jak dentysta Giertycha został marszałkiem" - taki tytuł nosi artykuł zamieszczony w Gazecie Stołecznej 22/06/07. Fakt niezaprzeczalny jest taki, że o nominacji Waldemara Roszkiewicza zdecydowała znajomość z Giertychem, którego zęby marszałek Mazowsza leczył, ale co ciekawe, tym samym mamy na Mazowszu koalicję partii Giertycha i Tuska.
Jak dentysta Giertycha został marszałkiem
Jan Fusiecki
2007-06-22
Mazowszem rządzi koalicja PO-PSL. Ale nie oznacza, że LPR nie ma tu żadnych wpływów. Marszałek Mazowsza Adam Struzik (PSL) utrzymał w zarządzie województwa Waldemara Roszkiewicza, zaufanego Romana Giertycha, który leczył zęby jego rodzinie.
Szef urzędu marszałkowskiego i prawa ręka marszałka Struzika Waldemar Kuliński ma notes z nazwiskami wszystkich pracowników. Każda osoba ma w nim kropkę określonego koloru, dzięki której wiadomo, kto stoi za nominacją jakiegoś kierownika, inspektora czy sekretarki - mówi jeden z byłych urzędników urzędu marszałkowskiego.Mimo tej pedanterii pracę w urzędzie marszałkowskim zachowała grupa polityków powiązanych z LPR, dziś formalnie w opozycji. Choć partia Giertycha ma tylko cztery mandaty w 51-osobowej radzie Mazowsza, wiceszefem departamentu zdrowia jest wciąż Andrzej Cichocki, były radny Ligi na Pradze-Południe. LPR ma też "swoich" ludzi w departamentach organizacji i nadzoru oraz kultury.Ale najważniejsza osoba LPR w urzędzie marszałkowskim to Waldemar Roszkiewicz, członek zarządu województwa, emerytowany lekarz wojskowy, w latach 80. kierownik Garnizonowego Stomatologicznego Ambulatorium w Trzebiatowie (Zachodniopomorskie), potem pracownik kliniki Chirurgii Szczękowej Instytutu Stomatologii Wojskowej Akademii Medycznej.Odpowiada za zdrowie, czyli podlegające województwu szpitale, przychodnie i programy profilaktyczne. Rocznie samorząd Mazowsza wydaje na zdrowie przeszło 300 mln zł.
Jak szachuje Struzik
Jakim cudem polityk rekomendowany przez LPR zachował miejsce we władzach pod rządami koalicji PO-PSL? Zgodnie z ustaleniami trzy miejsca w pięcioosobowym zarządzie może obsadzić PO, a dwa (w tym marszałka) PSL. Adam Struzik stanął na czele zarządu, ale drugie miejsce przynależne ludowcom dał Roszkiewiczowi.- Bo był wdrożony w sprawy województwa. Był przecież wicemarszałkiem, gdy LPR współrządziła województwem w poprzedniej kadencji. Poza tym to gest w stronę radnych Ligi, którzy czasem głosują za uchwałami zarządu - mówi Janusz Piechociński, radny PSL.W kuluarach mówi się, że nominacja Roszkiewicza to element wyrafinowanej strategii marszałka Struzika. Roszkiewicz służy do szachowania koalicyjnego PO. - Co pewien czas pojawia się plotka, że PSL rezygnuje ze współpracy z nami i zaczyna koalicyjne rozmowy z LPR i PiS. Wielu naszych ludzi pracuje w zależnych od marszałka instytucjach i boi się takiego obrotu sprawy - mówi nam jeden z polityków PO. Podobnie sądzi wielu innych.Tę hipotezę potwierdzają skromne osiągnięcia PO w samorządzie województwa. Partia Tuska ma tu najsilniejszy klub i większość w zarządzie, ale to PSL obsadza kluczowe stanowiska. Np. ostatnio szefem Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych, która podzieli 3 mld euro dotacji przyznanych Mazowszu przez Brukselę został Edward Wroniewski, ludowiec i zaufany marszałka Struzika. Waldemar Roszkiewicz do LPR formalnie nie należy, ale przyznaje, że ta partia jest mu najbliższa, bo prawicowe treści wyraża w sposób "najbardziej wyrazisty".- Pozycja Waldemara Roszkiewicza jest w środowisku Ligi ogromna, bo leczył rodzinę samego przewodniczącego Giertycha - mówią radni województwa. - Nie tylko. Jako lekarz miałem wśród pacjentów wielu polityków - mówi Waldemar Roszkiewicz."
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,4243534.html
Jak dentysta Giertycha został marszałkiem
Jan Fusiecki
2007-06-22
Mazowszem rządzi koalicja PO-PSL. Ale nie oznacza, że LPR nie ma tu żadnych wpływów. Marszałek Mazowsza Adam Struzik (PSL) utrzymał w zarządzie województwa Waldemara Roszkiewicza, zaufanego Romana Giertycha, który leczył zęby jego rodzinie.
Szef urzędu marszałkowskiego i prawa ręka marszałka Struzika Waldemar Kuliński ma notes z nazwiskami wszystkich pracowników. Każda osoba ma w nim kropkę określonego koloru, dzięki której wiadomo, kto stoi za nominacją jakiegoś kierownika, inspektora czy sekretarki - mówi jeden z byłych urzędników urzędu marszałkowskiego.Mimo tej pedanterii pracę w urzędzie marszałkowskim zachowała grupa polityków powiązanych z LPR, dziś formalnie w opozycji. Choć partia Giertycha ma tylko cztery mandaty w 51-osobowej radzie Mazowsza, wiceszefem departamentu zdrowia jest wciąż Andrzej Cichocki, były radny Ligi na Pradze-Południe. LPR ma też "swoich" ludzi w departamentach organizacji i nadzoru oraz kultury.Ale najważniejsza osoba LPR w urzędzie marszałkowskim to Waldemar Roszkiewicz, członek zarządu województwa, emerytowany lekarz wojskowy, w latach 80. kierownik Garnizonowego Stomatologicznego Ambulatorium w Trzebiatowie (Zachodniopomorskie), potem pracownik kliniki Chirurgii Szczękowej Instytutu Stomatologii Wojskowej Akademii Medycznej.Odpowiada za zdrowie, czyli podlegające województwu szpitale, przychodnie i programy profilaktyczne. Rocznie samorząd Mazowsza wydaje na zdrowie przeszło 300 mln zł.
Jak szachuje Struzik
Jakim cudem polityk rekomendowany przez LPR zachował miejsce we władzach pod rządami koalicji PO-PSL? Zgodnie z ustaleniami trzy miejsca w pięcioosobowym zarządzie może obsadzić PO, a dwa (w tym marszałka) PSL. Adam Struzik stanął na czele zarządu, ale drugie miejsce przynależne ludowcom dał Roszkiewiczowi.- Bo był wdrożony w sprawy województwa. Był przecież wicemarszałkiem, gdy LPR współrządziła województwem w poprzedniej kadencji. Poza tym to gest w stronę radnych Ligi, którzy czasem głosują za uchwałami zarządu - mówi Janusz Piechociński, radny PSL.W kuluarach mówi się, że nominacja Roszkiewicza to element wyrafinowanej strategii marszałka Struzika. Roszkiewicz służy do szachowania koalicyjnego PO. - Co pewien czas pojawia się plotka, że PSL rezygnuje ze współpracy z nami i zaczyna koalicyjne rozmowy z LPR i PiS. Wielu naszych ludzi pracuje w zależnych od marszałka instytucjach i boi się takiego obrotu sprawy - mówi nam jeden z polityków PO. Podobnie sądzi wielu innych.Tę hipotezę potwierdzają skromne osiągnięcia PO w samorządzie województwa. Partia Tuska ma tu najsilniejszy klub i większość w zarządzie, ale to PSL obsadza kluczowe stanowiska. Np. ostatnio szefem Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych, która podzieli 3 mld euro dotacji przyznanych Mazowszu przez Brukselę został Edward Wroniewski, ludowiec i zaufany marszałka Struzika. Waldemar Roszkiewicz do LPR formalnie nie należy, ale przyznaje, że ta partia jest mu najbliższa, bo prawicowe treści wyraża w sposób "najbardziej wyrazisty".- Pozycja Waldemara Roszkiewicza jest w środowisku Ligi ogromna, bo leczył rodzinę samego przewodniczącego Giertycha - mówią radni województwa. - Nie tylko. Jako lekarz miałem wśród pacjentów wielu polityków - mówi Waldemar Roszkiewicz."
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,4243534.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz